http://www.youtube.com/watch?v=fWNaR-rxAic&feature=branded
+
http://www.youtube.com/watch?v=luR4BnfM9vw
ajajaajajaj. Piątek.Dzień Dziecka. nanananaa so call me maybe. nanananna hey i just meet you and this is crazy, but here's my number so call me maybe ? :D but here's my number ndgkdfjkvnkjgvnifjnviernvnrni but here's my number so call me maybe :D
FAZKA COOOŚ. będzie dobrze, uśmiechnij się :)
ŻYCIE JEST PIĘKNE TYLKO CZEBA UMIEĆ Z NIEGO SKORZYSTAĆ :)
czwartek, 31 maja 2012
wtorek, 29 maja 2012
:3
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=r_8ydghbGSg
dzisiaj sobie uświadomiłam,że żeby zrozumieć drugiego człowieka to wcale nie trzeba się z nim przyjaźnić. żeby mu doradzić itd. dzisiaj usiadłyśmy z dziewczynami po wf i zaczęłyśmy gadać. tak jak takie stare znajome, a ile się znamy ? od września? ( z jedną dziewczyną to od 4 roku życia, a z drugą to dowiedziałyśmy się, że mieszkałyśmy obok siebie xdd) a było nas 3. tak mam wrażenie, że jakoś było tak czysto, tak nie wiem jak to napisać; tak pierwszy raz bez żadnych tajemnic w sumie, mimo tego, że gadałyśmy byle o czym. to jakoś tak trudno teraz tak ogl. gadać bez żadnych tajemnic. bo każdy chce tylko dla siebie, o sobie itd. nie wiem no oczyściło mnie to, tak jak wczorajsza rozmowa z mamą.
a teraz robię jakieś głupie kule na plastykę i słucham tej Demi. i słyszę jak moja siostra się śmieje. mama pewnie siedzi na kompie i bawi się w architekta wnętrz :) jutro szkoła, już środa. mam dosyć już. chce weekend. ale się uśmiechnę, ot tak :)
dzisiaj sobie uświadomiłam,że żeby zrozumieć drugiego człowieka to wcale nie trzeba się z nim przyjaźnić. żeby mu doradzić itd. dzisiaj usiadłyśmy z dziewczynami po wf i zaczęłyśmy gadać. tak jak takie stare znajome, a ile się znamy ? od września? ( z jedną dziewczyną to od 4 roku życia, a z drugą to dowiedziałyśmy się, że mieszkałyśmy obok siebie xdd) a było nas 3. tak mam wrażenie, że jakoś było tak czysto, tak nie wiem jak to napisać; tak pierwszy raz bez żadnych tajemnic w sumie, mimo tego, że gadałyśmy byle o czym. to jakoś tak trudno teraz tak ogl. gadać bez żadnych tajemnic. bo każdy chce tylko dla siebie, o sobie itd. nie wiem no oczyściło mnie to, tak jak wczorajsza rozmowa z mamą.
a teraz robię jakieś głupie kule na plastykę i słucham tej Demi. i słyszę jak moja siostra się śmieje. mama pewnie siedzi na kompie i bawi się w architekta wnętrz :) jutro szkoła, już środa. mam dosyć już. chce weekend. ale się uśmiechnę, ot tak :)
poniedziałek, 28 maja 2012
słowa szczerości.
w sumie mama tego nie przeczyta, ale dedukuje jej to. Kocham ją, i
nie wiem czy jakiekolwiek słowa moga wyrazić moją miłość do niej :)
po za tym ciągle to śpiewa :
donciu rimembeeeeeeeeeeeeeeeeer łaj nananananananananana :)
http://www.youtube.com/watch?v=kWakZcEGB38
dzisiaj wywaliłam z siebie wszystko, co od dawna chciałam jej powiedzieć. oceniła moje zdanie i przedstawiła swoje perspektywy. zabolało mnie, to co powiedziała. no ale przecież to jej zdanie, nie zmienię jego.zaczęłyśmy silnie argumentować. nie, nie kłóciłyśmy się, ale właśnie rozmawiałyśmy, najzwyczajniej w świecie. i powiem szczerze, że naprostowała mnie. i czuję się lepiej - o nieeeebo ! rozmowa z nią, to na prawdę przyjemność, bo zawsze sprowadzi mnie na dobrą drogę. dobrze jest, porozmawiać z kimś kto już przeżył choć trochę tego życia, i ma pewne doświadczenie. Jestem szczęśliwa. tak właśnie tak. mogę to powiedzieć z całą pewnością. mam marzenia- każdy je w sumie ma. ale kiedy już sobie coś wymarzymy - dążymy do tego i potem mamy to, tak? przyzwyczaimy się do tego i kolejne marzenie itd. warto spełniać marzenia, tylko, że mi chodzi o to, że są ludzie na świecie, którzy nie mają takich osób, jakie my mamy. marzą CODZIENNIE o normalnym życiu . a dla nas ? - dla nas to norma, i podstawa; oj tam mam jakąś "starą" mały pokój, fejsa i nara !
ale myślę, że sztuka w tym, żeby właśnie obraz na życie przedstawić jako "stara" - kochająca mama, na którą zawsze możesz liczyć, zawsze ci doradzi, i zawsze z Tobą jest. mały pokój jako dach nad głową, którego wszyscy niestety nie mają. i trzeba też wyjrzeć z poza komputera i fejsa na życie inaczej- jako takie coś co można przeżyć - i to jeszcze jak chcemy. mamy tyyyle możliwości. możemy robić co chcemy. nie jesteśmy nikomu podporządkowani.
każdy jest wolny, i nie wiem czemu niektórzy z tego NIE CHCĄ korzystać. wolą zamartwiać się błahostkami, tutaj szczególnie zważam na chłopaków, nieodwzajemniona miłość itd. no ale czy to jest coś strasznego ? wyobraź sobie, że tracisz wszystko - oprócz tego chłopaka. jesteście razem, no ale on odejdzie- prędzej czy później.
gdybyś jednak zatrzymał przyjaciółkę to wtedy ona - jeśli jest prawdziwa- nigdy Cię nie opuści. taka prawda. mimo tego, że czasem nie chce Cię słuchać, bo zanudzasz, ona i tak Cię kocha.
dla mnie obowiązkiem - i to głównym - jest szanować rodzinę i przede wszystkim mamę - która mnie urodziła i zrzuciła na siebie obowiązek wychowywania. a to jest coś nieporównywalnego do wynoszenia śmieci, czy odkurzania.
cieszę się, że mam przyjaciół bo też jest bardzo ważne. myślę, że właśnie receptą na życie jest szczęście. do tego zalicza się kilka "składników" np : właśnie życie - jego dar , rodzina, ;przyjaciele , a to wszystko daje nam tyle radości. :)
po za tym ciągle to śpiewa :
donciu rimembeeeeeeeeeeeeeeeeer łaj nananananananananana :)
http://www.youtube.com/watch?v=kWakZcEGB38
dzisiaj wywaliłam z siebie wszystko, co od dawna chciałam jej powiedzieć. oceniła moje zdanie i przedstawiła swoje perspektywy. zabolało mnie, to co powiedziała. no ale przecież to jej zdanie, nie zmienię jego.zaczęłyśmy silnie argumentować. nie, nie kłóciłyśmy się, ale właśnie rozmawiałyśmy, najzwyczajniej w świecie. i powiem szczerze, że naprostowała mnie. i czuję się lepiej - o nieeeebo ! rozmowa z nią, to na prawdę przyjemność, bo zawsze sprowadzi mnie na dobrą drogę. dobrze jest, porozmawiać z kimś kto już przeżył choć trochę tego życia, i ma pewne doświadczenie. Jestem szczęśliwa. tak właśnie tak. mogę to powiedzieć z całą pewnością. mam marzenia- każdy je w sumie ma. ale kiedy już sobie coś wymarzymy - dążymy do tego i potem mamy to, tak? przyzwyczaimy się do tego i kolejne marzenie itd. warto spełniać marzenia, tylko, że mi chodzi o to, że są ludzie na świecie, którzy nie mają takich osób, jakie my mamy. marzą CODZIENNIE o normalnym życiu . a dla nas ? - dla nas to norma, i podstawa; oj tam mam jakąś "starą" mały pokój, fejsa i nara !
ale myślę, że sztuka w tym, żeby właśnie obraz na życie przedstawić jako "stara" - kochająca mama, na którą zawsze możesz liczyć, zawsze ci doradzi, i zawsze z Tobą jest. mały pokój jako dach nad głową, którego wszyscy niestety nie mają. i trzeba też wyjrzeć z poza komputera i fejsa na życie inaczej- jako takie coś co można przeżyć - i to jeszcze jak chcemy. mamy tyyyle możliwości. możemy robić co chcemy. nie jesteśmy nikomu podporządkowani.
każdy jest wolny, i nie wiem czemu niektórzy z tego NIE CHCĄ korzystać. wolą zamartwiać się błahostkami, tutaj szczególnie zważam na chłopaków, nieodwzajemniona miłość itd. no ale czy to jest coś strasznego ? wyobraź sobie, że tracisz wszystko - oprócz tego chłopaka. jesteście razem, no ale on odejdzie- prędzej czy później.
gdybyś jednak zatrzymał przyjaciółkę to wtedy ona - jeśli jest prawdziwa- nigdy Cię nie opuści. taka prawda. mimo tego, że czasem nie chce Cię słuchać, bo zanudzasz, ona i tak Cię kocha.
dla mnie obowiązkiem - i to głównym - jest szanować rodzinę i przede wszystkim mamę - która mnie urodziła i zrzuciła na siebie obowiązek wychowywania. a to jest coś nieporównywalnego do wynoszenia śmieci, czy odkurzania.
cieszę się, że mam przyjaciół bo też jest bardzo ważne. myślę, że właśnie receptą na życie jest szczęście. do tego zalicza się kilka "składników" np : właśnie życie - jego dar , rodzina, ;przyjaciele , a to wszystko daje nam tyle radości. :)
wtorek, 22 maja 2012
cheese :)
jestem coraz szczęśliwsza, nie wiem czy to przez ludzi.. nie no - to na pewno przez ludzi :) możeeeee przez ubrania - tak troszeczkę w 1 % no dobra więcej xdd Jutro szkoła, spotkam osoby, które kocham i lubię i uwielbiam :) Jestem szczęśliwa, kurcze bez powodu. i chyba takie podejście mi się najbardziej podoba :) DLACZEGO NIE ZACZNIEMY BYĆ SZCZĘŚLIWI BEZ POWODU ?♥
niedziela, 20 maja 2012
zrozumienie.
jestem zaskoczona jedną rzeczą - pozytywnie zaskoczona; jak można bez żadnych przewodów, linek, drucików normalnie się zrozumieć i wiedzieć co dany człowiek ma na myśli ?! w dzisiejszym świecie liczy się przecież elektronika itd .. a my ludzie i najczęściej przyjaciele potrafimy się zrozumieć bez słowa. dziwne i zarazem takie czadowe :) kocham osoby, które mnie zrozumieją, i które mają taki gust jak ja taki pogląd na życie. to ułatwia wszystko. nie trzeba tłumaczyć i jest lżej. fajniej;
a no i oczywiście polecam bloga :
http://nadzwyczajna.blogspot.com/
bo coraz częściej dziewczyna "wyrywa" zdania z moich ust :)
sobota, 19 maja 2012
pozytywnie :)
jak piszę te posty to mi się polepsza. tak mi lżej. nikt tego nie czyta i nikt o tym nie wie w sumie.
http://www.youtube.com/watch?v=amvLWVVP5p8&feature=endscreen&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=Mg1IHnEyjH8&feature=related
od dzisiaj mam podejście : w dupie ! nie to nie ! jeśli ktoś się zmieni na gorsze i nie rozumie błędów to jego sprawa ! ja nie muszę niczego mu uświadamiać :) jego problem, jego strata, kocham życie, bo mam jedno tak ?;) mam przeżyć życie, nie przeistnieć :)
źródło wody miłości :)
http://www.youtube.com/watch?v=amvLWVVP5p8&feature=endscreen&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=Mg1IHnEyjH8&feature=related
od dzisiaj mam podejście : w dupie ! nie to nie ! jeśli ktoś się zmieni na gorsze i nie rozumie błędów to jego sprawa ! ja nie muszę niczego mu uświadamiać :) jego problem, jego strata, kocham życie, bo mam jedno tak ?;) mam przeżyć życie, nie przeistnieć :)
piątek, 18 maja 2012
NIEMAMPOJĘCIAJAKNAZWAĆPOSTA.
http://www.youtube.com/watch?v=g4arvDxKVIo
http://www.youtube.com/watch?v=llOM-z8xPFU&feature=related
najlepszy dzień tygodnia ? jakoś wtorek, nie wiem czemu... po za tym smutno mi jest, pusto, tak jakoś głucho. dużo lekcji mało czasu jeszcze więcej planów. Piątek - cieszmy się, ludzie mają różne plany ale ja je też miałam.MIAŁAM. ale zrobiłam z tego tylko jedną rzecz.(:D) po za tym w sumie to sobie pomyślałam, że moja babcia w październiku 2010 leżała chora na łóżku w jej domu, a teraz leży tam dziadek ... eh , tyle wspomnień i tego wszystkiego.
NIE OGARNIAM.
http://www.youtube.com/watch?v=llOM-z8xPFU&feature=related
"ALE TO JUŻ BYŁO I NIE WRÓCI WIĘCEJ;
I CHOĆ TYLE SIĘ ZDARZYŁO TO DO PRZODU
WCIĄŻ WYRYWA GŁUPIE SERCE...
ALE TO JUŻ BYŁO, ZNIKŁO GDZIEŚ ZA NAMI,
CHOĆ W PAPIERACH LAT PRZYBYŁO
TO NA PRAWDĘ JESTEŚMY TACY SAMI "
najlepszy dzień tygodnia ? jakoś wtorek, nie wiem czemu... po za tym smutno mi jest, pusto, tak jakoś głucho. dużo lekcji mało czasu jeszcze więcej planów. Piątek - cieszmy się, ludzie mają różne plany ale ja je też miałam.MIAŁAM. ale zrobiłam z tego tylko jedną rzecz.(:D) po za tym w sumie to sobie pomyślałam, że moja babcia w październiku 2010 leżała chora na łóżku w jej domu, a teraz leży tam dziadek ... eh , tyle wspomnień i tego wszystkiego.
NIE OGARNIAM.
wtorek, 15 maja 2012
UŚMIECH :))))
http://www.tekstowo.pl/piosenka,katy_perry,part_of_me.html
"Popatrz teraz na mnie, ja iskrzę
Fajerwerk, tańczący płomień
Nigdy więcej nie ugasisz mnie
Błyszczę
Więc możesz zatrzymać sobie pierścionek z diamentem
I tak nic dla mnie nie znaczy
W zasadzie możesz zatrzymać wszystko
Oprócz mnie "
BO TRZEBA BYĆ OPTYMISTĄ, URODZONYM OPTYMISTĄ :))
"Popatrz teraz na mnie, ja iskrzę
Fajerwerk, tańczący płomień
Nigdy więcej nie ugasisz mnie
Błyszczę
Więc możesz zatrzymać sobie pierścionek z diamentem
I tak nic dla mnie nie znaczy
W zasadzie możesz zatrzymać wszystko
Oprócz mnie "
BO TRZEBA BYĆ OPTYMISTĄ, URODZONYM OPTYMISTĄ :))
poniedziałek, 14 maja 2012
szczęście.
dzisiaj rano stała się taka historia :
moja siostra która skończy w czerwcu 2 lata, kazała sobie tak "podziubdziać" wafle ryżowe. Później kazała też sobie włączyć bajkę itd różne takie dogodności. :) a na końcu stało się tak, że resztki WYRZUCIŁA na podłogę...a ja dzisiaj ODKURZAŁAM, po za tym nie byłam bardzo energiczna, bo bolały mnie wszystkie kości i jestem po chorobie ( 3-dniowej, a takie są najgorsze -_-)
i ja mówię jej, żeby posprzątała to, a ona udaje, że czyta jakąś książkę czy coś, nie zwraca na mnie uwagi. a potem ja mówię, że wyłączam komputer ( wyłączyłam monitor :D) i ona zaczęła płakać... i drzeć się itd. ale ja zachowałam zimną krew :D trochę szkoda mi jej było, ale nie może tak być, że mną rządzi 2-latka :) po kimś ma ten charakterek :D a na końcu podeszła do mnie przytuliła mocno i powiedziała : pasiam :) (przepraszam)
i taki finał tej historii :)
____________________________________________________
http://www.youtube.com/watch?v=bnVUHWCynig&feature=g-vrec
po za tym przypomniała mi się taka historia, którą opowiadał mi jakiś rok temu mój pradziadek.
Otóż,kiedy był na studiach miał kolegę i koleżankę.ten kolega z tą koleżanką znali się; kolega ten nie wiedział, że mój dziadek zna tą koleżankę :) ( mam nadzieję, ze nie pomieszałam nic ^^)
i kiedyś mój właśnie pradziadek, kiedy ze swoją żoną znaleźli się na stacji kolejowej to poszedł on do kasy po bilety. a jego żona została sama.Kiedy wyszedł zobaczył swojego kolegę z żoną. i on(kolega) do niego mówi tak :
-no Olek (pradziadek) poznaj moją koleżankę ze studiów jeszcze :)
-ALE zaraz, ja ją dobrze znam ! bo to moja żona jest !
_______________________________________________________
może nie śmieszna,ale jak dziadek mi to opowiadał rok temu, to już jego żony(MOJEJ PRABABCI) nie było...opowiadał mi to ze łzami w oczach. śmiał się i płakał.
był z nią całe życie. nigdy nie powiedział na nią nic złego...to oznacza kogoś bardzo mocno kochać.
moja siostra która skończy w czerwcu 2 lata, kazała sobie tak "podziubdziać" wafle ryżowe. Później kazała też sobie włączyć bajkę itd różne takie dogodności. :) a na końcu stało się tak, że resztki WYRZUCIŁA na podłogę...a ja dzisiaj ODKURZAŁAM, po za tym nie byłam bardzo energiczna, bo bolały mnie wszystkie kości i jestem po chorobie ( 3-dniowej, a takie są najgorsze -_-)
i ja mówię jej, żeby posprzątała to, a ona udaje, że czyta jakąś książkę czy coś, nie zwraca na mnie uwagi. a potem ja mówię, że wyłączam komputer ( wyłączyłam monitor :D) i ona zaczęła płakać... i drzeć się itd. ale ja zachowałam zimną krew :D trochę szkoda mi jej było, ale nie może tak być, że mną rządzi 2-latka :) po kimś ma ten charakterek :D a na końcu podeszła do mnie przytuliła mocno i powiedziała : pasiam :) (przepraszam)
i taki finał tej historii :)
____________________________________________________
http://www.youtube.com/watch?v=bnVUHWCynig&feature=g-vrec
po za tym przypomniała mi się taka historia, którą opowiadał mi jakiś rok temu mój pradziadek.
Otóż,kiedy był na studiach miał kolegę i koleżankę.ten kolega z tą koleżanką znali się; kolega ten nie wiedział, że mój dziadek zna tą koleżankę :) ( mam nadzieję, ze nie pomieszałam nic ^^)
i kiedyś mój właśnie pradziadek, kiedy ze swoją żoną znaleźli się na stacji kolejowej to poszedł on do kasy po bilety. a jego żona została sama.Kiedy wyszedł zobaczył swojego kolegę z żoną. i on(kolega) do niego mówi tak :
-no Olek (pradziadek) poznaj moją koleżankę ze studiów jeszcze :)
-ALE zaraz, ja ją dobrze znam ! bo to moja żona jest !
_______________________________________________________
może nie śmieszna,ale jak dziadek mi to opowiadał rok temu, to już jego żony(MOJEJ PRABABCI) nie było...opowiadał mi to ze łzami w oczach. śmiał się i płakał.
był z nią całe życie. nigdy nie powiedział na nią nic złego...to oznacza kogoś bardzo mocno kochać.
piątek, 11 maja 2012
PIĄTEK
http://www.youtube.com/watch?v=NlSm_JL1das
KOCHAM TAKĄ MUZYKĘ. i dodaje mi poweru jeszcze myśl, że jest weekend.
po za tym :
em to tak na weekend :D. po za tym kocham moją siostrę... bardzo, bardzo, bardzo ! dzisiaj mi usnęła na rękach, taka malutka, bezbronna, kocham ja ! najmocniej.:)
KOCHAM TAKĄ MUZYKĘ. i dodaje mi poweru jeszcze myśl, że jest weekend.
po za tym :
em to tak na weekend :D. po za tym kocham moją siostrę... bardzo, bardzo, bardzo ! dzisiaj mi usnęła na rękach, taka malutka, bezbronna, kocham ja ! najmocniej.:)
czwartek, 10 maja 2012
przymus.
pomyśl sobie o osobie, która nie jest dla Ciebie bliska... tzn. nie gadasz z nią na co dzień, nie masz z nią kontaktu, nie piszesz itd. czy możesz się z nią zaprzyjaźnić ? tak nagle od : "poniedziałku" ? przecież przyjaźń polega na zaufaniu, to się kształtuje z biegiem czasu, nie ma nic na siłę...i dlatego, nie możemy się kogoś pytać, czy chce się zaprzyjaźnić, bo jakby chciał to by sam gadał i to by jakoś było :) ale no cóż, jak się na kogoś naciska to robimy jeszcze gorzej, bo wtedy ta 2 osoba ma nas już dosyć. trzeba się pogodzić z tym co było.
http://www.youtube.com/watch?v=j5syXVk5l1g nie wiem czy to już było, ale jest piękna..(:
http://www.youtube.com/watch?v=j5syXVk5l1g nie wiem czy to już było, ale jest piękna..(:
środa, 9 maja 2012
:)
w sumie to takie zabawne. teraz to spieszę się, żeby zrobić wos, ale czy to jest na prawdę ważne ? tak nam wmawiają w szkole, że musimy zważać tylko na ważne rzeczy. ale czy taki wos jest "ważny"? ale w sumie to działa w ten sposób, że już zła ocena później niższa średnia itd. dziwnie. ludzie tak są zabiegani, nie pamiętają o różnych rzeczach ...ważnych rzeczach. ja sobie o nich przypominam, podczas takiej muzyki jak ta :
http://www.youtube.com/watch?v=j5syXVk5l1g
zwalniam...jakoś tak spokojniej..
i w sumie oglądałam w necie dzisiaj "prawo Agaty"; cały odcinek generalnie był o sprawie rozwodowej, na koniec jednak mąż, kiedy dowiedział się, że jego eks wyjeżdża do LONDYNU uświadomił sobie jak bardzo ją kochał i co stracił. zawalczył, i udało się; dostał 2 szansę..
każdy na nią zasługuje, czy to chodzi o przyjaźń, czy o coś zwykłego.
i należy o tym pamiętać
http://www.youtube.com/watch?v=j5syXVk5l1g
zwalniam...jakoś tak spokojniej..
i w sumie oglądałam w necie dzisiaj "prawo Agaty"; cały odcinek generalnie był o sprawie rozwodowej, na koniec jednak mąż, kiedy dowiedział się, że jego eks wyjeżdża do LONDYNU uświadomił sobie jak bardzo ją kochał i co stracił. zawalczył, i udało się; dostał 2 szansę..
każdy na nią zasługuje, czy to chodzi o przyjaźń, czy o coś zwykłego.
i należy o tym pamiętać
wtorek, 8 maja 2012
.
jeju dzisiaj nie mam o czym napisać. po raz kolejny raz jest mi smutno, ale mam tak tylko wieczorami ;c...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
ostatnio straciłam zaufanie do ludzi. na około do wszystkich, ufam tylko 2 osobom...a tak to zero, na dystans.
i nawet wiem przez co i kogo tak się stało ... ile bym dała za cofnięcie się jakieś 6 miesięcy w tył.. ale cóż zdarza się...
w sumie to jestem ciekawa, kiedy będę miała taki zajebisty okres w moim życiu. taki, że będę otoczona zajebistymi ludźmi, taki zajebisty czas... mama mówi, że to będzie liceum, bo z chłopakami można już się umówić itd xddd HAHAHAHA MAMA JUŻ WIE O CO MI CHODZI ;p
pusto mi jakoś...poczekam, może mi przejdze.
http://www.youtube.com/watch?v=-zzP29emgpg
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
ostatnio straciłam zaufanie do ludzi. na około do wszystkich, ufam tylko 2 osobom...a tak to zero, na dystans.
i nawet wiem przez co i kogo tak się stało ... ile bym dała za cofnięcie się jakieś 6 miesięcy w tył.. ale cóż zdarza się...
w sumie to jestem ciekawa, kiedy będę miała taki zajebisty okres w moim życiu. taki, że będę otoczona zajebistymi ludźmi, taki zajebisty czas... mama mówi, że to będzie liceum, bo z chłopakami można już się umówić itd xddd HAHAHAHA MAMA JUŻ WIE O CO MI CHODZI ;p
pusto mi jakoś...poczekam, może mi przejdze.
http://www.youtube.com/watch?v=-zzP29emgpg
poniedziałek, 7 maja 2012
najwspanialsze słowo na świecie.
cudowny teledysk :) ( jak go oglądałam popłakałam się -_- xdd)
http://www.youtube.com/watch?v=0G3_kG5FFfQ&feature=relmfu
Nigdy jej nie oddam. To niesamowite jak jedna osoba może być blisko drugiej. Z "lotu ptaka" to w sumie jedna zwykła osoba,ale dla nas jest całym życiem. Kocham ją, mogę na nią bezgranicznie liczyć; to jest dla mnie osobiście taka osoba, która może być spokojnie 8 cudem świata...pewnie, że ma jakieś wady, bo każdy je ma;
czasami jak takie dziewczyny, dla których liczy się tylko dziubek, tapeta i wszystko na wierzchu... one mówią, że mają przyjaciół <3 FRIENDS FOREVER po 3 miesiącach już się nie znają...często mylą pojęcie prawdziwej przyjaźni..., ale TA osoba, nigdy mnie nie opuści. nic w życiu nie jest pewne; dziwne jest to, że wiem, że ona nigdy nie będzie chciała ode mnie odejść...
ja ją będę zawsze traktować z szacunkiem...bo mnie urodziła...nie powiem na nią nigdy STARA. i ją bezgranicznie kocham.po przecież kochanie nie polega na tym, że ktoś będzie powtarzał te słowa. Kochanie polega na czynach, na pokazywaniu tego w czynnościach. A ONA IDEALNIE WYWIĄZUJE SIĘ Z OBOWIĄZKÓW; WSZYSTKICH.
Bo to słowo to mama.
http://www.tekstowo.pl/piosenka,avril_lavigne,wish_you_were_here.html
----------------------------------------------------------
a teraz doceń to, co masz. to jest w życiu ważne. a nie problemy z kolegami i "chłopakiem".
nie strać ani zaufania, ani dumy w oczach swojej mamy z Ciebie, i nie pozwól, żeby się na obie zowiodła.
powiedz jej "Kocham Cię :)" da jej to 1000 % więcej radości niż prezenty.
smutno mi ;c
ostatnio bardzo mi smutno i w sumie nie wiem czemu. jakoś próbuję to odgonić, ale nie mogę..ehh, nie wiem czemu, jaki sposób znaleźć na to xd w sumie to mi przejdzie- jak każdemu i jak zawsze :)
po za tym zaraz idę oglądać Wolina i Tysia czy jakoś tak, zobaczę wgl. co to jest za cudo xd i właśnie ten śmieszny chińczyk zrobił me gusta i ta dziwną minę(w "Szymon na żywo") xd od następnego poniedziałku będę oglądała "Szymona na żywo "xd mama powiedziała, ze kiedyś to wszystkie programy oglądałam z nią, ale teraz na kompie ciągle siedzę ... trochę mi się smutno zrobiło, bo to fakt. dlatego od dzisiaj tzn. już wczoraj leżąc w łóżku to postanowiłam :
będę więcej czasu spędzała z mama :)
po za tym zaraz idę oglądać Wolina i Tysia czy jakoś tak, zobaczę wgl. co to jest za cudo xd i właśnie ten śmieszny chińczyk zrobił me gusta i ta dziwną minę(w "Szymon na żywo") xd od następnego poniedziałku będę oglądała "Szymona na żywo "xd mama powiedziała, ze kiedyś to wszystkie programy oglądałam z nią, ale teraz na kompie ciągle siedzę ... trochę mi się smutno zrobiło, bo to fakt. dlatego od dzisiaj tzn. już wczoraj leżąc w łóżku to postanowiłam :
będę więcej czasu spędzała z mama :)
niedziela, 6 maja 2012
o lol.
żal mi mnie. jest godzina 00:21, a ja się uczę ! tak, tak ja się uczę o.O geografii ... nie mogę z tego dostać złej oceny, i nie wiem jak to zrobię po na razie nic nie umiem. Monsuny, jakieś azjatyckie tygrysy xdd komu to i po co?! ja chce już weekend. już się nie mogę doczekać dni wolnych ;3 23 minuty poniedziałku, a ja już mam dość..ciekawego czy ja tak tylko mam. ...;3
sobota, 5 maja 2012
chrzest ! :D
wszystko mnie booooli ;3 to wszystko przez moją rodzinkę xd ale po kolei.
jak zwykle wstałam póóóźno. o 11:45.moja siostra mnie cuuudownie przywitała :) za to ją kocham (m.in :) )
potem ubrałam się i poszłam do sklepu. po drodze oczywiście wpadłam na pomysł, żeby zadzwonić po moją kochaną siostrzyczkę <3 poszłyśmy do kilku sklepów i umówiłyśmy się na rowery. i właśnie w tym problem. jedziemy, jedziemy i nagle :
UDERZYŁAM W KOSZ. a to wszystko przez to, że się zapatrzyłam w mojego wujaszka <3 pięknego, wspaniałego, cudownego ! xd nic mi się nie stało, ale miałam chrzest, pierwsza jazda na rowerze tej wiosny !
dobra, dobra, smutno mi nadal było, ale napisała do mnie osoba, która ma taki sam pogląd jak ja i mnie zrozumiała. brakowało mi tego. zwykła koleżanka.
będzie dobrze, musi :)
na szczęście są osoby, które kocham i mnie nigdy nie zawiodą (z) <3
jak zwykle wstałam póóóźno. o 11:45.moja siostra mnie cuuudownie przywitała :) za to ją kocham (m.in :) )
potem ubrałam się i poszłam do sklepu. po drodze oczywiście wpadłam na pomysł, żeby zadzwonić po moją kochaną siostrzyczkę <3 poszłyśmy do kilku sklepów i umówiłyśmy się na rowery. i właśnie w tym problem. jedziemy, jedziemy i nagle :
UDERZYŁAM W KOSZ. a to wszystko przez to, że się zapatrzyłam w mojego wujaszka <3 pięknego, wspaniałego, cudownego ! xd nic mi się nie stało, ale miałam chrzest, pierwsza jazda na rowerze tej wiosny !
dobra, dobra, smutno mi nadal było, ale napisała do mnie osoba, która ma taki sam pogląd jak ja i mnie zrozumiała. brakowało mi tego. zwykła koleżanka.
będzie dobrze, musi :)
na szczęście są osoby, które kocham i mnie nigdy nie zawiodą (z) <3
piątek, 4 maja 2012
kolejny dzień z Julą :)
tak tak moja siostrzyczka cioteczna ma na imię Jula i ma12 lat :D bo faktycznie trochę ją przedstawiłam jako "moją malutką siostrzyczkę" xdd
tak tak chodziłyśmy po sklepach 3 godziny, no ale cóż; ja tam jak rybka w wodzie :D
pozdro dla niej, bo jest szczupła :D
i co z tego, że co 2 słowo to ciota i lama w naszych rozmowach; kochamy się <333
więc kupiłam dość dużo rzeczy :D najbardziej jestem zadowolona z lakierów ! ale pani mnie troszkę oszukała, bo miał być z inglota, a nie jest :D ale co tam xdd
po za tym tak teraz jest mi smutno, i nie wiem czemu. to na pewno przez "odlot", który przed chwilą leciał w TV. :D ten staruszek żył samotnie, bo żona mu umarła i później on tak dążył do jednego celu, tylko i wyłącznie dla niej ... smutne :D po za tym nikt do mnie nie pisze ;c przyjaciela nie ma na kompie,przyjaciółce też jest smutno ;c nikt sms nie napisze, bo przecież:D mam nadzieję, że to tylko chwilowe ;D
próbuję to przytłumić muzyką, ale zawsze mam tak, że jeśli puszczę wesołą, to wtedy myślę sobie, że ona ma tak fajnie, bo ma tyle ciuchów i wgl nie założyła tego samego ubrania 2x.I, że ma tyle kasy, że może wszystko xd
więc chyba sobie puszcze jakąś smutną :D
ENJOY ! :)
tak tak chodziłyśmy po sklepach 3 godziny, no ale cóż; ja tam jak rybka w wodzie :D
pozdro dla niej, bo jest szczupła :D
i co z tego, że co 2 słowo to ciota i lama w naszych rozmowach; kochamy się <333
więc kupiłam dość dużo rzeczy :D najbardziej jestem zadowolona z lakierów ! ale pani mnie troszkę oszukała, bo miał być z inglota, a nie jest :D ale co tam xdd
po za tym tak teraz jest mi smutno, i nie wiem czemu. to na pewno przez "odlot", który przed chwilą leciał w TV. :D ten staruszek żył samotnie, bo żona mu umarła i później on tak dążył do jednego celu, tylko i wyłącznie dla niej ... smutne :D po za tym nikt do mnie nie pisze ;c przyjaciela nie ma na kompie,przyjaciółce też jest smutno ;c nikt sms nie napisze, bo przecież:D mam nadzieję, że to tylko chwilowe ;D
próbuję to przytłumić muzyką, ale zawsze mam tak, że jeśli puszczę wesołą, to wtedy myślę sobie, że ona ma tak fajnie, bo ma tyle ciuchów i wgl nie założyła tego samego ubrania 2x.I, że ma tyle kasy, że może wszystko xd
więc chyba sobie puszcze jakąś smutną :D
ENJOY ! :)
czwartek, 3 maja 2012
dzisiaj :D
dzisiaj się nauczyłam bardzo dużo pożytecznych rzeczy :D xd
Tzn konkretnie jednej xd. moja kochana siostrzyczka cioteczna próbowała mnie nauczyć jeździć na wave boardzie :D
Moją kochaną siostrzyczkę cioteczną pozdrawiam <3:D po za tym dzisiaj jadłam takie pyszne lody, z galaretką, nutellą karmelem w proszku (xd)- oczywiście u mojej kochanej ciotecznej siostrzyczki :D Pozdrawiam też ciocię moją i wujka mojego, który NIE CHCIAŁ zagrać z nami w kenta -_- :D i chciałam wspomnieć także, że kocham moją rodzoną siostrzyczkę i wgl. kocham wszystkich ! :)
dzisiaj pogoda była taka sobie, bo było duszno a później buuurza. później musiałam się troche poczyć, kiedyś czeba nie ?:Da później jakoś zleciało, jedna czekolada(od mojej kochanej siostrzyczki ciotecznej) i druga i czecia i tak do teraz xd :D ( nie no żartuje -_-)
aaaa najfajniejsza część dnia to chyba rysowanie kredą po chodniku z moja kochaną siostrzyczką cioteczną :) kółko krzyżyk, wróżby itd o_o jak dzieci wojny :)
UŚMIECH ! :)
http://www.youtube.com/watch?v=6b7zW85QULo
Tzn konkretnie jednej xd. moja kochana siostrzyczka cioteczna próbowała mnie nauczyć jeździć na wave boardzie :D
Moją kochaną siostrzyczkę cioteczną pozdrawiam <3:D po za tym dzisiaj jadłam takie pyszne lody, z galaretką, nutellą karmelem w proszku (xd)- oczywiście u mojej kochanej ciotecznej siostrzyczki :D Pozdrawiam też ciocię moją i wujka mojego, który NIE CHCIAŁ zagrać z nami w kenta -_- :D i chciałam wspomnieć także, że kocham moją rodzoną siostrzyczkę i wgl. kocham wszystkich ! :)
dzisiaj pogoda była taka sobie, bo było duszno a później buuurza. później musiałam się troche poczyć, kiedyś czeba nie ?:Da później jakoś zleciało, jedna czekolada(od mojej kochanej siostrzyczki ciotecznej) i druga i czecia i tak do teraz xd :D ( nie no żartuje -_-)
aaaa najfajniejsza część dnia to chyba rysowanie kredą po chodniku z moja kochaną siostrzyczką cioteczną :) kółko krzyżyk, wróżby itd o_o jak dzieci wojny :)
UŚMIECH ! :)
http://www.youtube.com/watch?v=6b7zW85QULo
Subskrybuj:
Posty (Atom)