#header-inner {text-align: right ;}

poniedziałek, 23 lipca 2012

.


:*

już za nią tęsknie, a dopiero ode mnie wyszła, za tydzień się spotkamy i nadal będziemy nierozłączne. słucha mnie, rozumie, pociesza, śmieje się ze mną, JEST. to mi wystarczy, ona po prostu jest ...
--------------------------------------------
don't wake me up APAPAPAPAPAP, to jedna fazka :) :
a następna na tą piosenkę :
to tak z nudów o 1 w nocy, jak chciała mnie pocieszyć :) no co, miałyśmy nocną wene :)

? ..



jestem ciekawa tylu rzeczy, tyle bym chciała wiedzieć, dlaczego, po co, w jakim celu ? czy to tylko przypadek ?
jestem ciekawa po co ludzie są 2licowi ? co im to daje ? po co mówią słowa, których wcześniej nie przemyśleli ? po co się dzieje tak, że poznajemy osoby, chociażby na koloniach, a później musimy się z nimi żegnać ? czy to ma sens ? poznawać się tylko po to, żeby się zaraz rozstawać... po co mówimy komuś o problemach, skoro one prędzej czy później znikną ? spinamy się, ale to wszytko jest takie dziwne. tak samo : czy mogę zaufać niektórym osobom ? skąd mogę wiedzieć, czy mnie ciągle nie okłamują ?
skoro możemy kochać i uszczęśliwiać, to czemu nie możemy czytać w myślach ? po co sprzątamy, skoro zaraz i tak będzie brudno ?po co teraz maluje paznokcie, skoro już jutro będą zdarte ?TYLE PYTAŃ.... mogłabym tak w nieskonczoność ...
jakbym chciała to bym wyszukała w tym wszystkim sens.ale to takie wszystko jest monotonne ...
jest mi już dzisiaj wszystko obojętne, czy napisze :* czy :D czy odbiorę telefon czy nie, czy mi się te paznokcie zedrą czy nie... jutro już będę miała optymistyczne podejście, każdy czasem ma takie chwile, jutro już będzie normalnie. no cóż to tylko tyle.

niedziela, 22 lipca 2012

.


ostatnio jak wychodziłam, zrobiłam sobie takie paznokcie :) prawa ręka oczywiście mi wyszła ładniej ;D po za tym byłam u siostry ciotecznej i miała faze na CZESANIE. spoko - ma różne napady :D dzisiaj wróciła przyjaciółka z wakacji <3 no nareszcie ! ale ja wyjeżdżam we wtorek -,- ymmm co jeszcze, wszystko ok, ostatnio brak weny. aaaa przeczytałam jakieś 2 dni temu książkę " zawsze przy mnie stój". no ładna, ładna, fajnie autorka pisze :) (Carolyn Jess- Cooke )
generalnie jest o tym, że pewna kobieta po śmierci wraca na ziemię jako swój własny Anioł Stróż. Od tej chwili jest świadkiem wszystkich błędów, jakie popełnia w życiu i każdej zgubnej decyzji, którą podjęła. no i tam jest pytanie, czy zdoła ocalić siebie i jej wielką miłość :D
ja tam lubie takie książki :> szybko się czyta i fajnie :D
ymm po za tym moja siostra mi teraz wbiega do pokoju z jakimś okrzykiem Indianina ;D xd oczy mnie znowu bolą ...kręgosłup i głowa xd no i to wszystko ;D

wtorek, 17 lipca 2012

"każdy człowiek boryka się w życiu z jedna prawdą, której nigdy w życiu w pełni nie pojmie, musi popełniać te same błędy, zanim ich sens dotrze wreszcie do jego podświadomości"

kochani, optymizmu troche :)

dziwnie się czuję, jak czytam posty z przed 2 miesięcy. jakoś inaczej, no nie wiem czy gorzej czy nie. sporo rzeczy nie wiedziałam. wtedy nie miałam pojęcia, że to się stanie,a  to mnie tak zmieni. tak samo jak teraz nie wiem co będzie za 4 miesiące, może jakaś nowa znajomość albo coś :) zawsze coś się dzieje i z tego się cieszę, bo byłoby nudno ;) nieustannie się zmieniam, z upływem czasu to widzę. może inni tego nie zauważają, ale ja wiem, że mam teraz inny sposób myślenia niż kiedyś.
pamiętam jak napisałam : "mamy tyyyle możliwości. możemy robić co chcemy. nie jesteśmy nikomu podporządkowani."
takie myślenie mnie właśnie pociesza, jestem sama sobie wdzięczna, za to co piszę, bo wtedy miałam np. świetny humor, a czasem jak mi się zrobi smutno, przeczytam to co było w kwietniu i od razu mi lepiej :)
i tak sobie pomyślałam, że nie możemy żałować tego co kiedyś zrobiliśmy. jakbyśmy zrobili inaczej to wtedy byśmy się zastanawiali : a może jednak mogłam tak zrobić. co się stanie to się nie odstanie, możemy jedynie wywnioskować z tego pewne rzeczy i je zachować na przyszłość.
a no i teraz jeszcze jedno... to tak nie do tematu, przypomniało mi się nagle :D
jeśli ktoś zwraca uwagę na wygląd to jest niewarty wgl. całego naszego zachodu ...
są jeszcze ludzie na tym świecie, którzy mogą pokochać nas za to jacy jesteśmy. można przecież pokochać osobę skrytą, cichą, spokojną. każdy ma  inny ideał osoby. nie możemy narzucać sobie takiej opcji, że  : jestem skryta, nie jestem duszą towarzystwa to nikt mnie nie pokocha...
musimy uwierzyć, że możemy być dla kogoś wyjątkowi :)jeśli będziemy ciąąąągle żyć w pesymistycznym trybie, to nigdy się tacy nie staniemy. ja tam bym nie chciała poznać chłopaka, który się nad sobą użala, mówi, jak to ma źle w życiu, właśnie wręcz przeciwnie; chciałabym żeby mnie optymizmem zarażał :) dlatego tez stańmy się też tacy, to pomaaaaga na serio :) tylko uwierzyć czeba, tyle :)
__________________________________________

i oczywiście wieczny dylemat, które kolczyki wybrać i jednak wybrałam te :) 

:)

cieszę się, że mam osoby, na które mogę liczyć :) jestem szczęśliwa, czemu ? sama w sumie nie wiem :D mówią, że żeby coś docenić to trzeba to najpierw stracić. ja tak nie mam. doceniam to co mam, nawet jak coś miałam to to doceniałam, nie mam z tym problemu :) na dobra może czasem jak jakaś moja "ulubiona" ( a są ich dziesiątki :) )bluzka się ubrudzi, ale tak że już nie da się tego sprać ;c ostatnio pobrudziłam kropelką hitowy dżinsowy kostium :c no hit sezonu, ale oczywiście ja musiałam otwierać tą kropelkę xd to się nazywa wieczny pech :) a jak przyjechałam to miałam wirusa w kompie, a jakby tego było mało to później zorientowałam się, że NIE mam ok 30 par kolczyków ... ym wszystko było przeciwko mnie, ale dałam jakoooś rade :) zaraz wychodzę, później ... ooo właśnie po oprawki musimy pojechać,  następny hitowy hit :D jakiś kolor muszę czaderski wybrać :D a może okaże się, że to po prostu będzie czarny xd muszę się jakoś ubrać, bo zaraz koleżanki mamy przyjeżdżają, pewnie na zakupy pojedziemy i  przez kolejny tydzień będziemy jeździć :). o właśnie muszę się zastanowić nad kolorami pokoju, bo nie mam koncepcji .. sypialnia będzie taka romantyczna, gięte meble itd., ale ten dzienny to muszę jeszcze pomyśleć. a no właśnie, książkę teraz sobie kupiłam, czadowa jest :) jak doczytam do końca, napisze recenzję :D dzisiaj dokończyłam oglądanie filmu Charlie St Cloud, bo wczoraj oczywiście siostra mi nie pozwoliła, wolała bajki :) fajny, fajny, kolejny dowód na to, że z miłości można zrobić wszystko :) romantico xd no i tyle, nic więcej się nie dzieje :3

poniedziałek, 16 lipca 2012

?

jestem nieżywa, no ale zawsze coś... kino, Łódź, jakieś tam parki, zoo .. oczywiście maluję paznokcie na piękny pomarańcz :) nadal mi to nie poprawia humoru :c o boże a jeśli popadnę w depresję ?:D CO WTEDY ZE MNĄ BĘDZIE ? :D  a może nie potrzebnie panikuje ?:D - jak zawsze ?:)dobra czas na 2 rękę, jedna już wyschnęła :) oo moja siostra też się chce przyłączyć :D ostatnio coś się ze mną dzieje, wstaje o godzinie 8, chodzę w tą i z powrotem, zapominam co miałam zrobić, jestem rozkojarzona, nie wiem czemu tak jest,  może wyjdę, umówię się z kimś, może mi przejdzie.a no tak, taka ładna pogoda ...

niedziela, 15 lipca 2012

Kocham Cię - to są mega potężne słowa. Nie można ich powiedzieć ot tak. Trzeba najpierw wiedzieć, co one oznaczają. Nie wolno ich pomylić z : " podobasz mi się " albo " zauroczyłam się w Tobie ". Jeśli się mówi takie słowa,, to trochę tak jak z tym oswojeniem. Dba się o tą osobę pamięta się o niej, a przede wszystkim chce się z nią spędzać, jak najwięcej czasu. Miłość to coś fajnego, czujemy się wtedy potrzebni, kochani, szczęśliwi ... I to obojętnie jaka miłość, czy rodzinna, matki do dziecka, chłopaka do dziewczyny, na polaku była jeszcze do ojczyzny, ale bez przesady xdd
każdy jest przez kochany, chce być osobą, o której się pamięta, o którą się stara. Są też kłótnie, wiadomo. Ale myślę, że każda kłótnia umacnia znajomość, oczywiście też bez przesady .. Uczymy się na błędach, nie można ich tylko w kółko popełniać...Nie lubię się kłócić, mam wtedy cały dzień zły humor. wyżywam się na wszystkim , nie cierpię siebie, wszystkich i wszystkiego...
___________________________________
myślę, że w miłości nie ma czegoś takiego jak : ja ostatnio coś zrobiłam teraz Ty ...
trzeba się uzupełniać, ale to tak bez słów; wiedzieć kiedy. nie ma coś za coś. właśnie miłość na tym polega, żeby dawać jak najwięcej, a nie oczekiwać niczego w zamian ...
w każdym razie to uczucie to coś co obowiązuje. duże zobowiązanie czuję do mojej przyjaciółki (<3), która tak na marginesie nie odbiera moich telefonów :D,
strasznie ją kocham, zrobię dla niej wszystko, bez wyjątku.ostatnio się wyżywała klapkiem na mojej ręce, tak z całej pety, bo musiała poczuć, że to kogoś boli xd :) czasem nam odbija, kłócimy się, ale nie wytrzymujemy długo w kłótni. jedna podchodzi i przytula i po sprawie :)jest szczera np. :
siedzimy sobie z dziewczynami w pokoju i taka dziewczynka tak ( do mnie ) :
Ty to sobie znajdziesz szybko chłopaka...
yyy czemu ?
bo jesteś taka ładna :)
a ona :
sory, w tym krecie nie da się zakochać :*
a te dziewczynki :
hahahahahaha, od dzisiaj masz nowe przezwisko !
a ona :
nie ! tylko ja mogę ją przezywać, a wy się zamknijcie !


a ufam jej bezgranicznie :) we wszystkim mi doradzi, przynajmniej się stara, nawet jak się nie zna :) i za to kocham życie, że są w nim osoby, które kocham :)

l.o.v.e

Czy można kochać mocniej, bardziej ? kogo bardziej kochasz : mamę czy tatę ? męża czy córkę ? chłopaka czy przyjaciółkę ? bez sensu pytania, nie da się tak .. każdego się INACZEJ kocha, w inny sposób .. a do tych miłości idziemy inną drogą, co nie oznacza gorszą. do każdej osoby czujemy inną miłość, to tak jak z uśmiechem. niby uśmiech to uśmiech, ale przecież może być szczery, fałszywy, skryty, z grzeczności itd ..
każdego kocha się też za coś innego, za inne wartości w życiu, które nam daje. przecież ludzie są różni, potrzebują tak więc - innych wartości . i dlatego kochają nas - każdy za coś innego. no i tak w kółko. tak więc myślę, że mimo tego, że każda miłość jest inna, to każda może być szczera.

dzięki .

dzięki za to, że mogę na Ciebie zawsze liczyć. że czasem optymistycznie mnie budzisz, a czasem nie :) dzięki za to, że mamy dobre relacje, że się dogadujemy. dzięki, że nie jesteś egoistką. dzięki, że dajesz mi kasę. dzięki, że starasz się, żebym wszystko miała. dzięki wgl., że jesteś. dzięki, że znosisz moje fochy. dzięki, że przedstawiasz mi różnych ludzi, tych głupszych i tych nie :) dzięki, ze uczysz mnie jak postępować w trudnych sytuacjach. dzięki, że jeszcze mnie z domu nie wyrzuciłaś albo jak mówisz, że jak byłam mała to mnie nie zostawiłaś w carrefourze :) dzięki, że mi nie narzucasz pewnych rzeczy i dajesz mi wolność wyboru. dzięki, że uczysz mnie gustu. dzięki, że uczysz mnie bycia sobą. dzięki za to, że masz cierpliwość. dzięki, że kochasz mnie. . dzięki, że mnie wychowujesz.

dzięki, mamo.

rób jak czujesz, jak Ci serce podpowiada, nie rób nic na pokaz ... bo czy to ma jakikolwiek sens ?

każdy potrzebuje bliskiej osoby, małe dziecko, nastolatek czy już dorosła osoba. takiej jedynej bliższej, trochę innej niż reszta, tej wyjątkowej. a mieć taką osobę to coś fajoskiego :)

:)

lubię położyć się do łóżka i pić coś ciepłego i myśleć. to taki inny świat, bez żadnego pośpiechu ... to tylko moje myśli, brak zdania innych. i to jest dobry czas do podejmowania decyzji, nie muszę się liczyć z poglądami wszystkich naokoło. " a ja to bym zrobiła tak i tak " bez sensu ...nie słucham innych.ja przeżywam moje życie - to ja podejmuję decyzje ...
a nad morzem jeszcze lepiej się myśli, te fale to słońce i wiatr tworzą moją wenę :D wtedy jest taka cisza, idealna :)

...

jeju, jak ja nie lubię sztuczności ... mówi się coś innego i jest się kimś innym ... nie lubię też jak ktoś mi się w życie wtrąca... albo na każdym kroku próbuje dogryźć... nienawidzę też obiecanek cacanek ... nie cierpię jak ktoś coś mówi, a później zachowuje się tak jakby tego nie mówił... nie lubię też jak ludzie myślą tylko o sobie... nie lubię jak ktoś nagle zmienia zdanie ... nie lubię jak ktoś jest 2licowy ...  i nienawidzę tego uczucia jak na coś czekam ...
wiecie więcej ...